Dzieci i dorośli uwielbiają zimę, szczególnie gdy nie trzeba siedzieć w pracy bądź szkole, ani czekać w kolejce po porady lekarskie, tudzież chleb w sklepie. Wtedy, mając do dyspozycji mnóstwo wolnego czasu, można oddać się wszelakim rozrywką – od bitwy na śnieżki począwszy, przez jazdę na sankach, nartach czy snowboardzie, a na lepieniu skończywszy. Do wszystkich tych atrakcyjnych zajęć niezbędne jest zjawisko, które często występuje zimą, a które zwykliśmy nazywać nieskomplikowanym słowem: mróz. Otóż medycyna nie wyraziła się dotąd jednoznacznie, ponieważ opinie biegłych i ekspertów są podzielone, czy omawiane obniżenie temperatury jest wrogiem zdrowia. Choć w przyszłości być może ta ścisła i katalogująca wszystko, co można opisać dziedzina wiedzy, znajdzie odpowiedź na to problematyczne pytanie, teraz pozostaje nam ufać, że można bez obaw o zdrowie dzieci zezwalać im na rozkoszne zabawy na dworze, nawet gdy temperatura spada poniżej zera. Nie mamy na myśli zera absolutnego – to byłaby wielka przesada. W naszych rejonach można poczytywać mróz raczej jako przyjaciela, który zabija niepotrzebnie namnażające się wirusy oraz bakterie i współpracuje z przeciwciałami – białkami rządzącymi naszym systemem odpornościowym. Dzięki temu zdrowie mamy pod kontrolą i możemy cieszyć się widokiem zimy.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply