Jakiś czas temu na Zachodzie zapanowała moda na tak zwaną medycynę orientalną. W rezultacie wiele osób zgłaszało się do gabinetów, w których prowadzono leczenie przy wykorzystaniu tradycyjnych sposobów rodem z Chin czy Indii. Niestety w związku z tym ludzie ci nie pojawiali się już w tradycyjnych gabinetach lekarskich. Efekt był taki, że często do szpitala trafiali pacjenci, którym bardzo trudno było udzielić jakiejkolwiek pomocy. Dlatego rozpoczęto akcję, w której starano się odradzić ludziom korzystanie z usług specjalistów medycyny orientalnej. Jednak czasy się zmieniły i można dzisiaj zaobserwować, że medycyna chińska czy indyjska niejako wróciła do łask. Jednak jest już praktykowana w zupełnie inny sposób. Przede wszystkim lekarze, którzy oferują leczenie naturalnymi metodami to osoby z medycznym wykształceniem, które w swojej pracy łączą współczesną wiedzę z tradycjami chińskimi, japońskimi czy nawet rodzimymi. Jest to wynikiem przeprowadzenia szeregu doświadczeń, w wyniku których odkryto, że tradycyjne, naturalne sposoby leczenia częst9 mogą mieć bardzo korzystny wpływ na pacjenta. Dzięki temu do terapii często włącza się także ziołolecznictwo, które być może stosowane samo nie przyniesie spektakularnych efektów, ale stosowane w połączeniu z zaleconą przez lekarza kuracją może poprawić jej efekty, przyspieszyć gojenie ran czy powrót d zdrowia.
Medycyna orientalna znów modna
