Kłopoty globalnej służby zdrowia zaczęły się już dawno, ale dopiero teraz widać, jak poważny jest kłopot. Poszczególne kraje mają oczywiście swoje własne problemy do rozwiązania – recesja pokazała, że wiele szpitali kompletnie nie radzi sobie ze stroną finansową a kraje, które zbyt wiele wydają na powszechną opiekę zdrowotną mają dzisiaj poważne kłopoty z utrzymaniem wypłacalności. Wszystko to sprawia, że o służbie zdrowia mówi się coraz częściej przez pryzmat pieniędzy. Niestety problemy bywają też innej natury i kłopotliwe jest w ostatnim czasie także mówienie o tym, co wiedzą współcześni eksperci. Klasyczne podejście do leczenia, farmakologiczne i opierające się wyłącznie na podawaniu leków, wydaje się być zgubne. Wprowadzanie do obiegu niedobrej dla człowieka żywności coraz częściej ma na celu późniejsze sprzedawanie mu preparatów zwalczających efekty tej niezdrowej żywności. Lekarze niekiedy z braku powołania a czasami po prostu z własnych interesów, nie wnikają w to, jak żyją pacjenci i nie starają się pomóc im w sposób długofalowy – liczy się zapisanie konkretnej recepty i zaliczenie kolejnego pacjenta. Wszyscy są więc dzisiaj oburzeni tym, że nikt nie bierze na siebie odpowiedzialności za opiekę medyczną. Politycy, ekonomiści, intelektualiści a nawet lekarze – umywają od tego tematu ręce.
Medycyna nowej generacji
